Autor Wiadomość
ewelinka
PostWysłany: Pią 22:05, 15 Gru 2006    Temat postu:

jak można tak traktować własnego psa, psa który nam zaufał ... to chore sam niech się poleje wrzątkiem ciekawe jak by się czuł;/ nie nawidze takich ludzi jeśli mogą zasługiwać na takie miano bardziej trafne to potwory ehh a właśnie przed takimi psiakami wstydze się przyznac że jestem człowiekiem że należe do tych którzy potrafią rzucić bezbronnym psiakiem o ściane;/
Karolcia
PostWysłany: Sob 16:31, 02 Gru 2006    Temat postu:

Teraz jest pod opieką właścieilki Amstaffa, czuje się dobrze, bawi się itd. Jednak strasznie się boi ludzi, którzy trzymają sznurki i rzeczy w tym typie. Biedna psina.
psiara
PostWysłany: Sob 15:08, 02 Gru 2006    Temat postu:

żyje, ale czy psychicznie?
Karolcia
PostWysłany: Pią 20:53, 01 Gru 2006    Temat postu:

Diablica naszczęście żyje, cudem unika śmierci. Nie jestem pewna, czy facet jest dalej na wolności, czy też nie. To się dzieje we Francji, więc informacji na żywo nie mam.
psiara
PostWysłany: Pią 20:39, 01 Gru 2006    Temat postu:

ja sie po prostu ZAŁAMUJE
nie no, brak słów!!!!!!!!!!!!!!
Nenusia
PostWysłany: Śro 20:48, 29 Lis 2006    Temat postu:

No ja też siem nie wypowiem Neutral
Karolcia
PostWysłany: Śro 20:19, 29 Lis 2006    Temat postu: Uwaga: Zły właściciel

UWAGA: Zły właściel
Lew na smyczy ?


To nie psie rasy stanowią zagrożenie dla otoczenia, lecz źli opiekunowie. W zależności od tego, jak jest traktowane, zwierzę może stać się albo łagodnym towarzyszem, albo potworem.

Nadir (imię zostało zmienione) stoi z gazem łzawiącym w ręce zastanawiając się, czy użyć go przeciwko Diablicy. "Nie, dziś nie. Jest za gorąco. I tak jest już zdenerwowana" – rzuca. Według prawa francuskiego Diablica należy do pierwszej kategorii niebezpiecznych ras: jest typem psa bojowego, mieszańcem pitbulla i amstafa. Jej właściciel nie zadbał ani o rejestrację pupila, ani o szczepienia, ani o sterylizację.



40-kilogramowa Diablica sprawia wrażenie, jakby była zbudowana tylko z mięśni. "Muszę jej pokazać, kto tu rządzi. Jest za bardzo uparta" – wyjaśnia właściciel psa, na co dzień żyjący z dotacji wypłacanej przez państwo. Kiedy suka nie słucha jego poleceń, spryskuje ją wrzącą wodą. "Musi raz na zawsze zrozumieć, czego od niej chcę. Kiedyś rzuciła się na mnie, ale na szczęście miałem ze sobą nóż z wysuwanym ostrzem i wbiłem go jej w udo" – opowiada.

Kiedy Diablica nie chce go słuchać, Nadir krępuje jej nogi i pysk sznurem. "Rzucam nią o ścianę i krzyczę: »Kto jest tu panem?«".

Więcej przeczytasz »Tutaj«.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-

Myślę, ze zrozumiecie brak mojego komentarza Brick wall.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group